marekwojciechowski.com marekwojciechowski.com
33
BLOG

Sukcesy na wysokich obcasach

marekwojciechowski.com marekwojciechowski.com Polityka Obserwuj notkę 5

Z tegorocznego raportu organizacji European Professional Women’s Network wynika, że udział płci pięknej we władzach największych europejskich firm rośnie. Obecnie 10 procent top menedżerów w Europie to właśnie kobiety. Co prawda Europejkom, w tym także Polkom daleko jeszcze do wpływów Amerykanek (w USA udział kobiet w czołowych stanowiskach sięga 18 procent) ale już dzisiaj można bez większej przesady stwierdzić, że „słabsza” płeć na starym kontynencie przeszła do zawodowej ofensywy. Niegdyś w Polsce lansowany był socrealistyczny slogan - kobiety na traktory. Dzisiaj, Polki własnymi kwalifikacjami, w całkiem uzasadniony sposób spełniają inne hasło - kobiety do zarządów. Potwierdzają to dane firm doradczych działających w naszym kraju, z których wynika, że panie są już w jednej piątej zarządów dużych firm. Co prawda na stanowiskach prezesów ich udział spada do jednej dziesiątej, jednak w skali ostatnich kilku lat ewidentnie widoczny jest wzrostowy trend.

Na szczególne podkreślenie zasługuje zjawisko awansu wewnętrznego kobiet. Spośród pań zajmujących obecnie stanowiska top menedżera - blisko 80% (!) zaczynało pracę w firmie, którą aktualnie zarządza lub współzarządza, na najbardziej prostych, często podstawowych i mało eksponowanych stanowiskach.  Z czasem awansując, krok po kroku budując swoją pozycję w firmie, zdobywając doświadczenie, wiedzę i kwalifikacje – stawały się menedżerami, cenionymi specjalistami, ekspertami i fachowcami. To właśnie w przypadku aktywnych zawodowo kobiet doskonale sprawdzają się dwa, pozornie mało kobiece powiedzenia. Pierwsze, skądinąd amerykańskie - od pucybuta do milionera. Drugie zaś, militarne, którego autorstwo przypisuje się Napoleonowi – mówiące o tym, że każdy żołnierz nosi w plecaku buławę marszałkowską. Idealnie oddają one faktyczną możliwość awansu wewnętrznego, tak mądrze wykorzystywaną przez panie a często, głównie poprzez brak cierpliwości i rozsądku traconą, zaprzepaszczaną przez mężczyzn.

Kobiety potrafią wytrwale i efektywnie realizować swoją wizję kariery zawodowej, są w niej o niebo lepsze od mężczyzn, którzy, średnio co 3 lata zmieniają firmę. Ta średnia dla kobiet wynosi lat 7. Kobieta jest wiec bez wątpienia bardziej wiernym, lojalnym pracownikiem, efektywnym i skutecznym,  który na dobre i na złe (nie uzależniając swojego odejścia od kaprysów, dekoniunktury rynkowej czy chwilowych, okresowych problemów z rynkiem) wiąże się z firmą.

Polki potrafią podobnie jak większość Europejek mądrze i roztropnie budować swoją karierę zawodową. Efekty tego widać właśnie w dużym, na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat wzroście udziału kobiet w puli top menedżerów. Obecnie, co dziesiąty z nich jest kobietą, a spośród tej grupy blisko 3/4 to panie jeszcze stosunkowo młode, przed 40. rokiem życia. Dla mężczyzn jest to wynik nieosiągalny. Ponad 2/3 panów zajmujących wysokie stanowiska menedżerskie zauważalnie przekroczyła już bowiem pięćdziesiąty rok życia.

Przed kobietami otwierają się szerokie i nieograniczone możliwości rozwoju zawodowego. Sprawia to dynamika przemian społeczno gospodarczych nie spotykana dotąd w historii rozwoju cywilizacji. Jednym z jej efektów jest obalenie tabu, iż kobieta nie może skutecznie zarządzać organizacją, że w takiej roli, szczególnie w starciu z mężczyzną nie ma szans. Tymczasem, jak się okazuje jest wręcz przeciwnie. O zawodowej konkurencyjności Pań decydują takie cechy jak profesjonalizm, ambicja oraz dużo lepsze, niż w przypadku mężczyzn, zdolności interpersonalne. Wszystko to sprawia, że kobiety coraz szybciej pną się po szczeblach kariery zawodowej.

 Panie są z reguły lepszymi liderkami, handlowcami, sprzedawcami, organizatorami niż mężczyźni. Są bardziej zdecydowane, otwarte na zmiany, łatwiej zdobywają zaufanie, nawiązują kontakty, budują trwałe relacje. A co przy tym bardzo istotne - przywiązują mniejszą wagę do hierarchii niż mężczyźni, nie mają na tym punkcie kompleksów, które - w przypadku panów są bardzo często zarzewiem konfliktów i niepowodzeń menedżerskich.

 Co jest zatem tajemnicą sukcesu kobiet piastujących odpowiedzialne stanowiska w firmach? To przede wszystkim otwartość na nowe trendy, chęć rozwoju osobistego i konsekwentne dążenie do wyznaczonych celów. Kobiety sukcesywnie „prą do przodu”, często zaczynając od dosłownego "zera", wytrwale kształcąc się i podnosząc swoje kwalifikacje, potrafią dotrzeć na sam szczyt. Około 85% aktywnych zawodowo kobiet, w wieku 25-50 lat głównie z wykształceniem średnim i wyższym, wykazuje bardzo wysokie zainteresowanie samokształceniem oraz nauką języków obcych. U mężczyzn współczynnik ten wynosi ok. 57%. Różnica jest więc kolosalna!

Sukces zawodowy naprawdę w małym stopniu zależy od tego, czy nosi się spódnicę. Coraz więcej Pań odnosi go i wcale nie dlatego, że do pracy zakłada modne i gustowne...spodnie. To prawda, że kobiety w zawodowym świecie nie mają łatwego życia, muszą wykazać się zarówno wiedzą oraz umiejętnościami, jak i odpowiednimi działaniami, bardzo często wykraczającymi poza obszar i tematykę ich zatrudnienia, stanowiska, funkcji. Nie mogą łatwo się poddawać, a w obliczu poważnego kryzysu muszą okazać „zimną krew”. Okazuje się jednak, że i na tym polu kobiety wygrywają z mężczyznami. Panie, zdecydowanie lepiej od brzydszej płci radzą sobie w sytuacjach kryzysowych, konfliktowych, skuteczniej prowadzą tzw. trudnego klienta i efektywniej zarządzają procesem reklamacyjnym.

Składa się na to szereg czynników, spośród których, moim zdaniem jednym z istotniejszych jest ten, że kobietom po prostu, w przeciwieństwie do mężczyzn - "się chce". A jak wiadomo "chcieć to móc". I Panie zarówno chcą jak i mogą odnosić sukcesy...których wszystkim kobietom, czytającym te słowa...serdecznie życzę!

Od kilkunastu lat zajmuję się problematyką kreowania relacji (Clienting) z Klientami i Rynkiem. Jako top manager zarządzałem procesami sprzedaży w dużym wydawnictwie prasowym, kilku bankach, firmie logistycznej. Szefowałem m.in. departamentowi audytu francuskiej sieci hipermarketów. Obecnie realizuję projekty szkoleniowe i consultingowe wg autorskich metod wywodzących się z behawioralnego nurtu psychologii sprzedaży. Zarządzam firmą consultingową McLaren & Wess Consulting. Jestem sbsolventem elitarnego IESE Business School Barcelona, stypendystą Brookings Institution. Od ponad 3 lat prowadzę jeden z najlepszych blogów biznesowych w polskim internecie. Prywatnie - jestem kolekcjonerem i miłośnikiem szwajcarskich zegarków. Prawdziwego dowodu na istnienie Deus ex machina :)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka